Święta. Jak się przygotować, aby nie zwariować
Inflacja? Wokół rosnące ceny? Trzymasz się za portfel? Zastanawiasz się, w jaki sposób „dotrzeć” do świąt Bożego Narodzenia lekko, jak chmurka, w tych trudnych czasach? Szukasz optymistycznego nastawienia i dobrego nastroju, tak żeby cieszyć się tym, co ważniejsze niż ekonomia, która tymczasem zaprząta Ci umysł? Twój organizm potrzebuje, chociaż na chwilę, zapomnieć o finansach.
Usiądź i pomyśl. Jaki jest Twój ideał świąt? Co daje Ci dopaminę i euforię? Co zmienić gruntownie, żeby wykorzystać najlepszy potencjał, jaki daje świąteczna atmosfera tego wyjątkowego momentu odrodzenia mentalnego, Twojego wewnętrznego JA.
Estetyka wnętrza wypełnia komórki od środka. Masz 8 minut na potok myśli i strukturyzacji. Efektu przemyślenia, uporządkowania i poukładania, żeby zrozumieć, że na świąteczny czas czekasz po to, by wziąć odpowiedzialność za wydobycie odporności na lepsze relacje, przed wszystkimi z samym sobą. Lepsze decyzje, które zaowocują zmianą i pogłębieniem emocji, które każdego dnia budują Cię od nowa.
Jaki masz komunikat dla siebie…?
Ważne słowo, które sobie powiesz to…?
Twoim wymarzonym prezentem jest…?
Spoiwem jest to, co myślisz. To jest niezwykle ważne i przekłada się na formę, która będzie Ci służyła.
Chcesz się zmierzyć z życiem, to wypełnij je swoją treścią. Życie jest jedno. Zrób, co możesz i spraw, żeby było, jak najprzyjemniejsze. Bądź jego koneserem, literatem gatunkowym. Pierogi muszą mieć farsz, a Ty sens życia. Pozwól sobie na czas bez stresu. Napięcie jest realnym zagrożeniem i niewłaściwą reakcją dla organizmu. Niepokój niszczy zdrowie i zmniejsza poziom efektywność i formy, a jego konsekwencje są często nieodwracalne. Podstawowy element życia polega na wartościach poznawczych.
Nie rób wszystkiego, zrób coś fajnego dla siebie. Odpalamy dobry nastrój. Na raz, dwa, trzy…