Taster Atlas, serwis poświęcony eksplorowaniu tradycyjnych lokalnych potraw przygotował tegoroczną edycję rankingu najlepszych kuchni świata. W liczącym 95 pozycji zestawieniu kuchnia polska znalazła się w czołówce.

Kuchnia polska wyprzedza niemiecką, indonezyjską i — co ciekawe — chorwacką, tak ostatnio modną. Dalsze pozycje za kuchnią polską zajęły między innymi: argentyńska, koreańska, wietnamska, tajska, gruzińska, czeska, słowacka, litewska, ukraińska i węgierska.

Na pierwszym miejscu znalazły się pierogi, które — swoją drogą — uplasowały się na wysokim, 16. miejscu w globalnym rankingu Taster Atlas. Tuż za pierogami na podium polskiego zestawienia znalazły się rosół i gołąbki. Do pierwszej dziesiątki dostały się również gulasz, babka drożdżowa, sernik, golonka i kopytka.

Małgorzata Figarska

Szefowa gastronomii w restauracji hotelu Manor House SPA**** – Pałac Odrowążów***** w mazowieckich Chlewiskach

Kuchnia polska jest smaczna i charakterystyczna, a wiele naszych tradycyjnych potraw jest dobrym towarem eksportowym. Być może niektórych to zaskoczy, bo przez wiele lat w naszym kraju funkcjonowało przekonanie, że polska kuchnia nie jest dobra, bo ciężkostrawna i mało wyrafinowana. Może wynika to z naszych narodowych kompleksów albo przykładania większej wagi do tego, co inne, mniej znane.

Ranking potwierdza, że „cudze chwalimy”, a mniej cenimy to, co nasze. Charakter naszej tradycyjnej kuchni wynika z położenia, klimatu i historycznych uwarunkowań – ma być pożywnie, niedrogo i z regionalnych produktów.

Wśród klasycznych polskich dań są więc: pierogi, kluski, kasze, pieczywa, warzywa i mięsa, a wiele przysmaków jest podawanych z grzybami, orzechami, kiszonkami i ziołami.

Polskie pierogi, gołąbki czy bigos są dobrze znane za granicą. W anglojęzycznych krajach często nie tłumaczy się ich nazw, tylko operuje polskimi określeniami. Obserwujemy to także w naszej restauracji, gdzie obcokrajowcy zamawiają po prostu „pierogi”. A te mają w naszej kuchni szczególne miejsce.

Patron naszego kompleksu hotelowego Jacek Odrowąż był nazywany Św. Jackiem od pierogów, które miał rozdawać biednym. Jak głosi legenda, przywiózł je do Polski z Kijowa zachwycony ich smakiem podczas swoich podróży misyjnych w XIII w. po terenach dzisiejszej Ukrainy – wówczas Rusi (stąd pochodzi nazwa pierogi ruskie). Serwujemy je u nas jako pierogi Odrowąża z ziemniakami, serem, cebulą, zasmażaną bułką w maśle i świeżą pietruszką. W naszej karcie znajdują się także: pierogi z gęsimi żołądkami, z kapustą i grzybami, szpinakowe z serem pleśniowym i zielonym pieprzem oraz z tymiankiem, cieciorką i boczniakiem w cieście z buraka.

Wśród tradycyjnych polskich potraw Goście Manor House cenią także konfitowane gęsie żołądki, karmelizowane w miodzie wątróbki indycze i gołąbki, które weganom podajemy z sosem na roślinnym mleku. Dużą popularnością cieszy się też barszcz czerwony z kołdunami, w wersji dla wegetarian z kaszą i grzybem.

Z kolei kiszone ogórki i kapusta już na stałe wpisały się w nasz bufet śniadaniowy. Kiszenie żywności to tradycyjna metoda, którą chętnie stosowali nasi przodkowie, a w ostatnim czasie przeżywa prawdziwy renesans. Kiszonki bowiem mają wiele zalet, m.in. zawierają dobroczynne dla organizmu witaminy i mikroelementy, poprawiają funkcjonowanie jelit, kondycję skóry, paznokci i włosów, a także działają jak naturalny probiotyk, wspierają odporność, sprzyjają też zachowaniu wagi. Można powiedzieć, że to polski „superfoods”.

Ewa Mieńkowska

Restauracja Parkowa w Radomiu

Bardzo cieszy mnie wynik tego rankingu i nawet wcale nie dziwi. Uważam, że tradycyjna polska kuchnia jest naprawdę smaczna, ale również bardzo zróżnicowana ze względu na regiony.

Każdy region naszego kraju posiada ciekawe unikatowe dania, których sposób przygotowywania jest przekazywany z pokolenia na pokolenie.

Sama zaczynałam przygodę w kuchni od książki „Kuchnia Polska”, którą dostałam od mamy, a mama dostała od swojej mamy.

W tej chwili książka, która była już dwukrotnie zszywana i oprawiana powędrowała do mojej córki. Nigdy nie zapomnę smaku zalewajki z białego barszczu robionego przez moją prababcię, bigosu i cielęciny duszonej przez moją babcię i absolutnie unikatowego przepysznego faszerowanego mostku cielęcego przygotowywanego przez moją mamę. No i oczywiście pierogów, których lepienie angażowało całą rodzinę.

W każdym domu: dziadków, rodziców, a potem naszym, kuchnia była centrum, to w niej toczyło się życie. W ten sposób zaszczepia się tradycyjne smaki. Dlatego tradycja nie ginie, lecz jest kultywowana z pietyzmem.

Prowadząc od ponad 17. lat restaurację, wiem, że właśnie tradycyjne dania polskie cieszą się największym powodzeniem i miłością naszych klientów. Dlatego lepimy na miejscu pierogi, gotujemy rosół z trzech mięs, nastawiamy zakwas z buraków, smażymy placki ziemniaczane, gotujemy żurek, pieczemy sernik i szarlotkę.

Mimo podróży kulinarnych, polska kuchnia jest mi najbliższa i bez absolutnie cudownych polskich zup nie wyobrażam sobie obiadu. Nie dziwi więc, że i inne nacje doceniły polskie dania, co pozwoliło im znaleźć się tak wysoko w rankingu.