Korektor czy podkład? Sprawdź, jak robią to profesjonaliści, by uzyskać naturalny efekt!
Zawsze zaczynasz makijaż od podkładu? Czas na zmianę! Wizażystka Diane Kendal proponuje odwrotną kolejność – najpierw korektor, potem podkład. Dlaczego? Dzięki temu zakryjesz niedoskonałości dokładnie tam, gdzie trzeba, a skóra wygląda naturalniej. Dodatkowo zużyjesz mniej kosmetyków!
Jak zakryć cienie pod oczami bez efektu „worków”
Większość z nas nakłada korektor blisko linii rzęs, co może dawać efekt opuchniętych oczu. Kendal radzi, by aplikować kilka kropli korektora tylko w najciemniejsze miejsca pod oczami – tzw. dolinę łez. To prosty sposób, by wyglądać świeżo!
Przygotowanie skóry to klucz
Chcesz, aby Twój makijaż wyglądał idealnie przez cały dzień? Oto trik wizażystów: przed nałożeniem kosmetyków przemyj twarz wodą różaną, a nadmiar kremu nawilżającego delikatnie zetrzyj chusteczką. Dzięki temu skóra będzie dobrze nawilżona, ale nie tłusta.
Szybka sztuczka na backstage’u
Masz mało czasu? Modelki przed pokazami często zanurzają twarz w lodowatej wodzie na kilka sekund, aby zmniejszyć opuchliznę i nadać skórze świeżości. Prosty, a skuteczny trik, który warto wypróbować!
Korektor przed podkładem to prosty sposób na naturalny, lekki makijaż. Spróbuj tej metody, a Twoja skóra odwdzięczy Ci się zdrowym, promiennym wyglądem! Zapamiętaj porady ekspertki, która współpracuje z największymi nazwiskami świata mody i urody, takimi jak Taylor Swift czy Cindy Crawford.
Na podstawie: Vogue.de