Inspiracje na świąteczny stół. Szefowa Kuchni Manor House SPA dzieli się pomysłami
Pięknie podane, a ponadto wyjątkowe w smaku – takie powinny być świąteczne potrawy. Mogą być tradycyjne, ale możemy również uciec się do eksperymentów i podkręcić znane wszystkim przepisy. Małgorzata Figarska, szefowa gastronomii w hotelu Manor House SPA dzieli się z nami swoimi sprawdzonymi przepisami.
W Polsce na świątecznym stole pojawiają się typowo polskie wigilijne potrawy. Powinno być ich dwanaście, ale w praktyce i tak wychodzi więcej. Święta to czas rodzinnych spotkań, warto więc zaskoczyć gości, a zwłaszcza ich podniebienia.
Tradycyjne świąteczne potrawy kojarzą się nam z rodzinnymi przepisami i nutką tęsknoty za dzieciństwem – smakiem, jaki mają potrawy babci czy ulubionym daniem, jakie serwowała mama. Nic dziwnego, że chętnie sami je powtarzamy. „Ale zmieniają się czasy – mamy większą dostępność produktów, zmieniają się nasze przyzwyczajenia – podróżując, poznajemy nowe smaki, inne kuchnie, egzotyczne przyprawy, pojawiają się też ograniczenia – różne nietolerancje i style odżywiania” – opowiada Małgorzata Figarska.
W Święta sięgamy po tradycyjne przepisy i charakterystyczne dla różnych regionów Polski produkty, ale podajemy je na swój sposób. Tak, aby smaki wciąż były znajome dla podniebienia, a jednak oryginalne i zaskakujące.
„Dobrze jest ugotować coś, co znamy, ale czasem warto wybrać się w kulinarną podróż, wypróbować różnych smaków, stworzyć własną wariację na temat danego dania. Coraz częściej musimy szukać innych przepisów na przykład przy diecie eliminacyjnej. Dla tych, co nie jedzą mięsa, a kochają ryby, polecam sandacza podanego z kaszą pęczak, boczniakiem, szalotką, smażonymi liśćmi szpinaku z czosnkiem i oliwą z natką pietruszki oraz marynowaną rzodkiewką. Bezglutenowy będzie, znany z Japonii, makaron soba ze smażonym boczkiem, chipsem boczkowym, szczypiorkiem, czerwoną cebulą, jajkiem z katsuobushi i kiełkami rzodkiewki. Kuchnia bożonarodzeniowa jest bogata w grzyby, idealnie wpisze się więc w nią linguine z kurkami w sosie śmietanowym, oprószone czarnym pieprzem z karmelizowanymi pomidorkami koktajlowymi i liśćmi pietruszki” – wymienia Małgorzata Figarska, która tworzy menu w restauracji hotelu Manor House.
Aby tradycji stało się zadość, na wigilijnym stole nie powinno zabraknąć czerwonego barszczu.
„W naszej restauracji serwujemy go z paloną kaszą gryczaną, a zupę grzybową w wersji szlacheckiej. Z kolei Ci, co lubią mięso, po postnych, wigilijnych potrawach, w pierwszy lub drugi dzień świąt chętnie sięgną po tatara – my postawiliśmy na ręcznie siekany tatar z polędwicy wołowej z klasycznymi dodatkami. Warto też „odczarować” podroby, które – wbrew temu, co się czasem się uważa – nie tylko są świetnej jakości i mają mnóstwo wartości odżywczych, ale potrafią też być prawdziwą poezją smaku. Polecam karmelizowane w miodzie wątróbki indycze z nutą czerwonego wytrawnego wina, podane ze smażonymi jabłkami oraz pierogi z gęsimi żołądkami, które są bardzo lubiane przez Gości Manor House – coraz mocniej inspiruje kulinarnie szefowa gastronomii hotelu.
Świąteczne gotowanie to czas, w którym możemy spędzić go z najbliższą rodziną. Wykorzystajmy go. A dzięki inspiracjom jednej z najlepszych szefowych kuchni na Mazowszu, zachwycimy też gości. Eksperymenty wcale nie są trudne w przygotowaniu, jak mogłoby się wydawać. Ale są idealne na niespieszne świąteczne obiady lub kolacje. A przy okazji zapraszamy do Manor House SPA.